W ten sposób kalarepki piekłam pierwszy raz i jestem zachwycona. Trochę przypominają ziemniaczki Hasselback. To nacięcie od góry nie tylko nadaje im uroku, dzięki niemu jest więcej powierzchni do opieczenia, a dla nas duże pole do popisu jeśli chodzi o przyprawy, czy sosy, które mogą wylądować między plastrami kalarepki. Trzeba poświęcić im trochę czasu, ale warto, bo efekt jest powalający. Najpierw co najmniej godzina pieczenia w skórce, później obieranie, nacinanie i ponowne pieczenie. Można sobie je upiec w skórce dzień wcześniej, żeby skrócić czas oczekiwania na obiad następnego dnia;)

Pieczone kalarepki
- 3 kalarepki
- oliwa, sól, cukier
Rozgrzej piekarnik do 230 stopni. Kalarepki ułóż je na blaszce wyłożonej papierem, nasmaruj olejem i posól. Wstaw do pieczenia na co najmniej godzinę. Mają być miękkie w środku. Najlepiej sprawdzić miękkość wbijając patyczek od szaszłyków. Kiedy będą miękkie wyciągnij z piekarnika i odstaw do wystygnięcia. Następnie obierz. Skrój lekko dół kalarepki, tam gdzie są widoczne zgrubienia. Postaw kalarepki na ściętej części na blaszce z papierem i zrób nacięcia z góry, uważając przy tym, aby nie przeciąć kalarepki do końca. Nasmaruj oliwą za pomocą pędzelka, posól i lekko posyp cukrem. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 220 stopni i piecz, aż się ładnie zrumienią, ok 20-30 min. Po upieczeniu polej koperkowym pesto i udekoruj orzechową posypką. Podawaj z chrzanową śmietaną.
Pesto koperkowe
- 2 pęczki koperku
- 60 ml oliwy
- 1/2 łyżeczki harissy
- skórka z połowy cytryny
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżeczka miodu lub ulubionego syropu
- sól
Wszystkie składniki umieść w pudełku blendera i zmiksuj na pesto.
Orzechowa dukkah
- 30 g uprażonych orzechów laskowych
- 20 g sezamu białego
- 1/2 łyżeczki kolendry
- 1/4 łyżeczki kuminu
- 1 łyżeczka cukru pudru
- sól
Orzechy posiekaj i wymieszaj z sezamem i przyprawami.
Chrzanowa śmietana to nic innego jak kwaśna śmietana wymieszana z chrzanem. Wymieszaj w ulubionych proporcjach. Ja użyłam 10 g chrzanu na 50 g śmietany
Możesz zajadać je same, zagryźć pieczywem albo ułożyć obok ziemniaczanego puree. U mnie kalarepki połączyły się na talerzu z kaszą gryczaną i jajkiem w koszulce i było to dooobre;)